sobota, 7 marca 2020

Zakupy w Trentino i okolicach

Nie będzie to przewodnik po wszystkich sklepach, ale po tych miejscach w których sama kupuję.

Trento. Warto pojechać na Via Brennero, gdzie można zrobić dobre zakupy. Najbliżej centrum wielki sklep Pittarello. Sporo czasu wymaga nawet pobieżne przejrzenie oferty. Dużo plastików, ale można dostać dobre skórzane pantofle w korzystnej cenie. Radzę też przejrzeć torebki. Zawsze znajdę tam coś fajnego.
Obok jest  stacja benzynowa a zaraz za nią sklep obuwniczy Due Leoni. Nie należy wybierać się tam pomiędzy 12:00 a 15:00, bo jest przerwa obiadowa. W niedzielę zamknięte, oprócz drugiego sklepu w Salorno przy drodze SS 12 prowadzącej na Brenner. Miejsce charakterystyczne, bo w górze złowieszczy zamek. Markowe buty, więc oczywiście ceny zupełnie inne.
Jadąc dalej Via Brennero w białym budynku kolejny wielki sklep z butami - Scarpe & Scarpe, czynny we wszystkie dni tygodnia od 8:00 do 20:00. Parking dla klientów. Oferta bardzo bogata, można zaginąć wśród półek. 
Jedziemy dalej i  za stacją paliw ERG znowu skupisko sklepów, galeria handlowa Top Center.  Z przodu Sorelle Ramonda z dobrymi ciuchami. Na ten szyld warto zwrócić uwagę.

Niestety raczej drogo bo firmowe, ale należy rozejrzeć się w przecenach i można znaleźć świetne rzeczy. Trzeba poświęcić na to  trochę czasu.
Obok jeszcze scarpe  czyli buty - PittaRosso. Duży sklep, wymaga sporo czasu, żeby choć pobieżnie przejrzeć ofertę, ale nieraz kupiłam tam dobre buty. Jest jeszcze Conbipel z ubraniami i dużo innych. Po przeciwnej stronie ulicy znajduje się sklep sportowy Cisalta a za nim Oviesse. Można zawrócić na pobliskim rondzie, albo wstąpić w drodze powrotnej.
Dalej trochę chińszczyzny. Lubię zaglądać do ich sklepów z gospodarstwem domowym.
Za chwilę, przy dużym rondzie, pojawia się Bren Center ze sklepem mojego ulubionego Oviesse. Ładne i niedrogie ubrania. Warto tam wejść, ja zawsze wchodzę i wychodzę z zakupami. Moje najulubieńsze dżinsy w różnych  kolorach pochodzą właśnie stamtąd. Kupowane po 10 euro. Taka okazja trafia się od czasu do czasu, ale już za 16-20 euro zawsze można kupić dobre dżinsy. Oczywiście to nie dla snobów, dla których liczy się przede wszystkim marka. 
Jedziemy dalej. Po lewej outlet Sorelle Ramonda. Trzeba zawrócić. Jezdnie rozdzielone są metalowymi barierkami, ale niedługo można odbić w prawo i wykonać zawrotkę. 
Dla mnie to najlepsza handlowa część Trento . Wymaga samochodu, bo sklepy są rozrzucone wzdłuż SS 12 na długości kilku kilometrów. Jeżeli chce się na piechotę, to w samym starym i ładnym centrum miasta znajdzie się mnóstwo mniejszych sklepów.
Bolzano - przy drodze SS12 wiodącej na Brenner znajduje się centrum handlowe Twenty z podziemnym parkingiem. Jest on na ogół zatłoczony. Czynne we wszystkie dni tygodnia od 9:00 do 20:00, w niedzielę od 10:00. Wstępuję tam głównie ze względu na sklep z butami Scarpe&Scarpe i Sorelle Ramonda. Jest też tam duży dobry supermarket Eurospar (otwiera się codziennie o godzinę wcześniej niż galeria)  i mnóstwo sklepów wszelkich branż. Z butów jeszcze Primadonna i Geox. Czasami zaglądam do Zuiki i Desiguala z ubraniami. Za kilkadziesiąt kilometrów Austria, więc to ostatnia szansa na włoskie buty i ciuchy. Na granicy na Brennerze też jest centrum handlowe z wygodnym parkingiem, ale jakoś nigdy nie udało mi się tam nic atrakcyjnego w dobrej cenie kupić, więc przestałam tam zaglądać.
W pobliżu Merano w Lagundo jest trochę sklepów - Maxi Mode Center. Dobry sklep z butami. Gdy byłam tam ostatni raz kupiłam dwie pary skórzanych botków i noszę je na okrągło. Ceny raczej z tych średnich i wyższych, ale dużo było butów które mi się podobały i miały cenę do zaakceptowania. Ale przecież wszystkich nie można kupować. Zaznaczam, że wolę kupić taniej niż drożej i zawsze szukam okazji. Do drogich sklepów nie chodzę. Raz tylko zaszalałam w outletowym miasteczku w Barberino di Mugello gdy kupiłam u Tommy Hilfigera dwa sweterki, każdy po około 70 €. Ale lubię jego dzianiny, i świetnie mi służą.
Rovereto
Rovereto - Bardzo sympatyczne miasteczko, jest też w nim sporo ciekawych sklepów. Jest Upim gdzie zaglądam od czasu do czasu. Dla kobiet dojrzałych a także bardziej puszystych, trochę w stylu C&A. Dzianiny stąd są na ogół dobrej jakości.  Przy SS 12 biegnącej w stronę Verony, tuż przy rzece Leno położone jest niewielkie centrum handlowe Leno Center ze sklepem Sorelle Ramonda, który jest czynny przez cały tydzień, ale ma przerwę obiadową od 12:15 do 15:00, jedynie w sobotę otwarty cały dzień a w poniedziałek od 15:00. Jest tam też sklep z butami Supermarket della Calzatura. Otwarty w tych samych godzinach co Sorelle, tylko w niedzielę nieczynny. Za to zaraz za nim znajduje się Iper Convenienza, miejsce na bardzo atrakcyjne zakupy w świetnych cenach. Taki trochę bazar z ciuchami, gospodarstwem domowym, artykułami chemicznymi, ogrodniczymi,sezonowymi. Szwarc, mydło i powidło, ale można tam wyszukać fajne rzeczy. Potrzeba trochę czasu. Czynny od 9:00 do 20:00 we wszystkie dni tygodnia.  Jeżeli jedzie się od północy, od Trento, trzeba dojechać do najbliższego ronda i zawrócić, bo nie ma skrętu w lewo w uliczkę prowadzącą na parking Leno Center.
Stamtąd do Centro Commerciale Millennium. Położone jest przy drodze prowadzącej do Riva del Garda. Ma duży podziemny parking, co jest bardzo cenne w upalne, słoneczne dni. Na ogół zaglądam  do Oviesse, Baty, Championa. Jest mnóstwo sklepów z ciuchami - Motivi, Oltre, Via Condotti, Terranova. A na parterze supermarket  Coop, bardzo dobrze zaopatrzony. Często kupuję tu wina, sery, wędliny.
Mój stały punkt programu to całodzienna sklepowa runda. Ponieważ mieszkam w Vattaro w hotelu Tomei więc zaczynam od Rovereto, najczęściej CC Millennium.
Sklep z serami w Loppio

Potem  w stronę Riva di Garda, po drodze w Loppio sery i spojrzenie na Gardę, bez czego byłoby trudno, bo Garda to moja pierwsza włoska miłość, lubię tam wracać. Wschodnim brzegiem na południe. Można zajrzeć do Malcesine, Torri del Benaco. Urocze miasteczka. W Malcesine kupuję ceramikę, fajansowe cuda, cudeńka malowane w oliwki, cytryny, papryczki, w liście kapusty. Wszystko co tylko możliwe i niemożliwe z ceramiki. Potrzebne czy nie potrzebne, zawsze coś kupię. Najwyżej będzie na prezent. Albo coś się w domu stłucze. Na ulicy Corso Garibaldi wiodącej w dół do parkingu są takie sklepy i wewnątrz miasta kolejne. We wszystkich miasteczkach nad Gardą można kupić ładną ceramikę.

W miejscowości Garda opuszczam jezioro. Kierunek Costermano. I duży sklep z butami - Boscaini Scarpe. Jest ich kilka w tym rejonie i nigdzie więcej. I zawsze coś atrakcyjnego się trafi. W rejonie Werony Boscaini ma sklepy w Villafranca di Verona, w Sonie, w Santa Maria di Negrar (region Valpolicella z wyśmienitymi winami), Porto Mantovano na północnych obrzeżach Mantui , w Settimo di Pescantina (blisko Werony) i w San Pietro di Legnano, troszkę w bok od SS 434 Transpolesana wiodącej z Rovigo do Werony. W Boscaini można też kupić markowe torebki. Ale to już wydatek ponad 100 euro.


Z Costermano droga na ogół wiedzie do handlowego zagłębia w Affi. Tam można spędzić cały dzień, ale mnie interesuje Oviesse (i dobra kawa w barze naprzeciwko), pobliski Pittarello. I Nico, też z butami, ale w drugiej części handlowego kompleksu. Na więcej nie ma czasu. Potem powrót bocznymi drogami po lewej stronie Adygi a na zakończenie sery w miasteczku Sabbionara w Caseificio di Sabbionara, albo w ich drugim sklepie w Rovereto.



Parmezan z Trentino
Szlak ciuchowo-butowy na ogół łączę z kantynami - Grigoletti w Nomi , Isera na obrzeżach Rovereto, Longariva w Rovereto. W sumie jakieś 150 km. Bardzo pracowity dzień.
Największe zagłębie sklepowe zaczyna się w pobliżu Werony, zaczynając od Affi. Dla mnie to najbardziej handlowa część Włoch. Buszuję tam zarówno jak przyjeżdżam, jak i w drodze powrotnej. Trudno się opanować choć szafy się nie domykają.
Już poza Trentino, w pobliżu Ferrary też mam kilka miejscówek na zakupy. Jadąc od strony Rawenny SS 16  Adriatica, mijamy Ferrarę i jedziemy na północ w stronę Rovigo. Zaraz po przejechaniu przez Pad w miejscowości Santa Maria Maddalena po lewej stronie zobaczymy market Super Rossetto a obok niego outlet Oviesse. Zawsze tam wstępuję. Ceny są atrakcyjne i coś ciekawego można znaleźć. Przed samym Rovigo jest wielki rozjazd gdzie w lewo skręcamy jeżeli chcemy jechać w stronę Werony dwupasmówką (jakość nawierzchni nie najlepsza, ale i tak znacznie szybciej) SS 434 Transpolesana. Jedziemy jednak jeszcze kawałeczek w stronę Rovigo i trafiamy do centrum handlowego La  Fattoria, gdzie znajduje się wielki sklep z butami Pittarello, dobrze zaopatrzony Interspar i mnóstwo innych sklepów. Oczywiście jest moje ulubione Oviesse, ale również Motivi, Champion, Fiorella Rubino, Goa Goa, H&M, Oltre, Benetton, Via Condotti, 31 negozi z ciuchami i bielizną. Czynne w tygodniu od 9:00 do 20:30 a w niedzielę od 10:00 do 20:00.


Teraz wjeżdżamy na Transpolesanę w stronę Werony, Zaraz niedaleko przejedziemy nad autostradą, potem miniemy zjazd na A 31 Valdastico i przy zjeździe do Badia Polesine trafimy do Centro Commerciale Il Faro, gdzie jest duży sklep Scarpe&Scarpe, czyli hektar butów. 
Następny przystanek zakupowy to Legnano. Zjeżdżamy w stronę Mantui na drogę SR 10 i za chwilę w San Pietro di Legnano na drugim rondzie, koło Autosole i MC Donald'sa skręcamy w lewo i po lewej mamy Boscaini Scarpe a po prawej Casa della Scarpa. Casa ma niestety przerwę obiadową i buty droższe niż w Boscaini, ale ładne i bardziej oryginale. Mają też fatalną stronę internetową, z której nic konkretnego nie można się dowiedzieć o godzinach otwarcia.Dlatego w ubiegłym roku, w południe, mogłam tylko popatrzeć przez szybę i przejść na drugą stronę ulicy do Boscaini Scarpe.
Przed samą Weroną w San GIovanni Lupatoto wielkie centrum handlowe Verona Uno z kilkudziesięcioma sklepami. Nogi rozbolą od chodzenia.
Kiedy kolejne zakupy? W tym roku niestety nie wiem dokładnie. Mam zaplanowany wyjazd na 16 maja. Wszystko zarezerwowane, bilet na prom z Livorno do Palermo kupiony. Ale czy koronawirus do tego czasu odpuści?